Po zameldowaniu w hotelu położonym kilka kroków od kazimierskiego rynku wypijemy powitalny aperitif, po którym przejdziemy do restauracji po drugiej stronie ulicy, gdzie prócz kolacji skosztujemy win z trzech wiodących winnic regionu.

Dzień rozpoczniemy od wizyty w tchnącej twórczym skupieniem Willi Marii i Jerzego Kuncewiczów. Zaprojektowany przez słynnego kazimierskiego architekta Karola Sicińskiego już przed wojną gościł wiele znakomitości świata kultury. Nic dziwnego, nie tylko opowiadania gospodyni domu, ale i wspomnienia Herberta, Brandysa, Prusa, wiersze Czechowicza dają świadectwo genius loci. Kazimierza. Nie porzucając wątków literackich przeniesiemy się do pobliskiej winiarni Kamila Barczentewicza – jest to jedno z najgorętszych nazwisk wśród młodych polskich winiarzy. Na szczyt winnicy, skąd rozciąga się niezwykły widok dostać się można tylko pojazdami z napędem na wszystkie możliwe koła. Po lunchu w Kazimierzu zejdziemy spacerem do zamku, którego mury są doskonałym punktem widokowym na dolinę Wisły i miasteczko. To spróbujemy obejść i zrozumieć, odczytując z fasad i drewnianych dachów ukryte kody i znaczenia. Dla chętnych, przy hotelowym basenie kazimierski wieczór filmowy i konkurs na najlepsze wino basenowe sezonu.

Tego dnia będziemy przyglądać się Kazimierzowi oczami malarzy. Słynna kolonia artystyczna pojawiła się tu w okresie międzywojennym za sprawą profesora Pruszyńskiego, który do Kazimierza przybywał… prywatnym samolotem. Ale już wcześniej niezwykłość tutejszego światła docenili polscy postimpresjoniści: Ślewiński i Pankiewicz. Po obejrzeniu najlepszych portretów Kazimierza, popłyniemy na drugi brzeg Wisły. Tu podziwiać będziemy majestatyczne ruiny zamku Firlejów w Janowcu, skąd przeniesiemy się do winnicy Widok położonej na stromym zboczu z najpiękniejszą panoramą na Kazimierz. Przy winie i wczesnym lunchu, spróbujemy zabawić się w artystów: co komu w duszy zagra będziemy przelewać na papier szkicując lub pisząc. Po wysiłku artystycznym, zasłużony odpoczynek w hotelu, po którym udamy się eko-meleksami do położonej kwadrans od hotelu, imponującej rozmachem winnicy Kazimierskie Wzgórza. Na zakończenie degustacji zwiedzimy z pochodniami pobliski Wąwóz Korzeniowy – jeden z wielu słynnych lessowych wąwozów okalających Kazimierz. Kolację zjemy w sercu miasteczka, w restauracji otoczonej pięknym ogrodem. Powrót do hotelu przez uśpiony Kazimierz połączony z wypatrywaniem duchów Esterki, Szalma Asza i innych kazimierskich gwiazd.

Śniadanie i wykwaterowanie.