Po zameldowaniu w hotelu położonym kilka kroków od kazimierskiego rynku wypijemy powitalny aperitif, po którym przejdziemy do restauracji po drugiej stronie ulicy, gdzie prócz kolacji skosztujemy win z trzech wiodących winnic regionu.

O poranku przeniesiemy się do pobliskiej winiarni Kamila Barczentewicza – jest to jedno z najgorętszych nazwisk wśród młodych polskich winiarzy. Na szczyt winnicy, skąd rozciąga się niezwykły widok, dostać się można tylko pojazdami z napędem na wszystkie możliwe koła. Po degustacji win produkowanych tu tylko z odmian vitis vinifera, wrócimy do Kazimierza na wspólny lunch, po którym zejdziemy w dół spacerem do zamku. Zamkowe mury są doskonałym punktem widokowym na dolinę Wisły i miasteczko. Tętniący niegdyś handlowym życiem port rzeczny był do XVII wieku źródłem wielkich przychodów dla miejscowych kupców. Pozostały po nich wspaniałe spichlerze i urokliwe kamienice. Później Kazimierz stał się prowincjonalnym miasteczkiem żydowskim, którego piękno dostrzegli i docenili artyści. Zwiedzając rynek i okolice, spróbujemy zrozumieć jego fenomen, odczytując z fasad i drewnianych dachów ukryte kody i znaczenia. Wieczorem, przy dobrej pogodzie, zapraszamy na wieczór filmowy przy hotelowym basenie z kieliszkiem basenowego wina w dłoni.

Wolne przedpołudnie i czas na lunch we własnym zakresie, a dla chętnych fakultatywny wyjazd do winnicy Mickiewicz, która prócz literackiego nazwiska oferuje świetne wina. Popołudnie rozpoczniemy od wizyty w tchnącej twórczym skupieniem willi Marii i Jerzego Kuncewiczów. Zaprojektowany przez słynnego kazimierskiego architekta Karola Sicińskiego już przed wojną gościł wiele znakomitości świata kultury. Nic dziwnego, nie tylko opowiadania gospodyni domu, ale i wspomnienia Herberta, Brandysa czy wiersze Czechowicza dają świadectwo genius loci Kazimierza. Nie porzucając wątków literackich i artystycznych, wsiądziemy na statek, by kołysząc się na falach Wisły* porozmawiać z tzw. ciekawym człowiekiem związanym literacko i artystycznie z Kazimierzem. Wspólny wieczór w restauracji z poetyckim suplementem, a potem powrót do hotelu przez uśpione miasto.

(* w zależności od poziomu wody w rzece i dostępności rejsu, spotkanie może odbyć się w innym miejscu)

Tego dnia będziemy przyglądać się Kazimierzowi oczami malarzy. Słynna kolonia artystyczna pojawiła się tu w okresie międzywojennym za sprawą profesora Pruszyńskiego, który do Kazimierza przybywał… prywatnym samolotem. Ale już wcześniej niezwykłość tutejszego światła docenili polscy postimpresjoniści: Ślewiński i Pankiewicz. Po obejrzeniu w miejscowym muzeum sztuki najlepszych portretów Kazimierza przeprawimy się na drugi brzeg Wisły. Tu podziwiać będziemy majestatyczne ruiny zamku Firlejów w Janowcu, skąd przeniesiemy się do winnicy Widok położonej na stromym zboczu z najpiękniejszą panoramą na Kazimierz. Wspólny lunch, a potem przy winie spróbujemy zabawić się w artystów: co komu w duszy zagra, przeleje na papier lub płótno, malując, szkicując czy pisząc. Po wysiłku artystycznym, zasłużony odpoczynek w hotelu.

Leniwe przedpołudnie, a dla chętnych wycieczka do Puław, gdzie zwiedzimy imponujący Pałac Czartoryskich oraz pospacerujemy po otaczającym go pięknym parku z pawilonami i rzeźbami. Popołudniu spod hotelu wyruszymy meleksami do winnicy Kazimierskie Wzgórza. Po drodze zatrzymamy się na krótki spacer w Wąwozie Korzeniowym – jednym z kilku spektakularnych wąwozów lessowych okalających Kazimierz. W winnicy odpoczniemy przy winach i opowieściach gospodarzy, którzy dla krzewów winorośli porzucili wygodne życie w stolicy. Kolację zjemy w sercu miasteczka, w restauracji otoczonej pięknym ogrodem. Powrót do hotelu przez uśpiony rynek połączony z wypatrywaniem duchów Esterki, Szalma Asza i innych kazimierskich gwiazd.

Śniadanie i wykwaterowanie – dla chętnych możliwość przedłużenia pobytu o kolejny nocleg.