Po krótkim pobycie w Bilabo udamy się do Haro – jedna z dwóch, obok Logroño, stolic winiarskich apelacji DOCa Rioja, gdzie zatrzymamy się na nocleg. Ale zanim udamy się do hotelu, odwiedzimy dwie z tutejszych licznych bodeg. Zaczniemy od Bodegas Baigorii, gdzie spróbujemy kilku win i zjemy obiad. Po południu naszym celem będzie położone już w granicach baskijskiej prowincji Alava maleńkie, przycupnięte na wzgórzu otoczonym winnicami miasteczko Laguardia. Tutaj przespacerujemy się po niewielkim średniowiecznym centrum, gdzie wzrok nasz przykuje cudownej urody Iglesia de Santa María de los Reyes o unikatowym, polichromowanym portyku. Będzie czas zarówno na zanurzenie się w średniowiecznej, sennej atmosferze miasteczka, jak i na pokrzepienie degustację w najstarszej tutejszej winiarni Casa Primicia.
Po wizycie pozostanie nam już tylko zawitać w progi mieszczącego się w niegdyś klasztornym budynku hotelu Los Agustinos. Resztę popołudnia i wieczór będzie można wykorzystać na spacer i odwiedzenie licznych tu, jak praktycznie wszędzie w Hiszpanii, tapas barów. Nocleg w Haro

Zanim opuścimy gościnne progi Haro odwiedzimy jeszcze jedną winiarnię – tę szczególnie bliską naszym sercom, gdyż pochodzące z niej wina obecne są na rynku polskim nieprzerwanie od ponad dwudziestu lat. Mowa oczywiście o Bodegas Ramón Bilbao – firmie mającej siedzibę na obrzeżach Haro. To tutaj skierujemy o poranku kroki. Zwiedzimy rozległe piwnice, wysłuchamy historii i oczywiście spróbujemy różnych, powstających nie tylko w Rioja, win.

Po licznych degustacjach w dniu poprzednim, przyszedł czas na skupienie się na sferze duchowej. Dokonamy tego odwiedzając położone na szlaku św. Jakuba Burgos. Największą atrakcję miasta stanowi wspaniała, wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO gotycka katedra Świętej Marii, nie bez powodu uchodząca za jedną z najpiękniejszych w Hiszpanii. Oprócz wielu wspaniałych kaplic, rzeźb i ołtarzy jej bogate wnętrze skrywa także grobowiec hiszpańskiego bohatera narodowego z czasów rekonkwisty – Cyda.
Po przystanku w Burgos i oglądnięciu katedry naszym celem będzie maleńkie miasteczko Peñafiel z bajkowo położonym na wzgórzu, wspaniale zachowanym zamkiem. Nocleg w Peñafiel.

Rano wyruszymy w stronę maleńkiego miasteczka Rueda, w okolicach którego powstają jedne z najwspanialszych białych win Hiszpanii. To tutaj szczep verdejo znalazł dla siebie siedlisko doskonałe. Przespacerujemy się przepastnymi, wypełnionymi butelkami z dojrzewającym winem korytarzami, których mnogość rzeczywiście wywołuje skojarzenia z labiryntem, zatem nazwa Nić Ariadny wydaje się być jak najbardziej na miejscu. W urządzonej w podziemiach restauracji zjemy obiad popijając poszczególne dania znakomitymi, powstającymi w różnych apelacjach winami tworzonymi pod egidą Grupo Yllera.

Zgodnie z planem, który przewiduje wizytę w bodegach należących do Alejandro Fernandeza, posileni i zrelaksowani udamy się w stronę jego posiadłości położonej w najprawdziwszym szczerym polu w okolicach Zamory. To tutaj mieści się słynna La Granja – wymarzone miejsce na ziemi Alejandra, gdzie najchętniej odpoczywa. Obejdziemy całe pokaźnych rozmiarów gospodarstwo, obejrzymy hodowlę owiec i bydła oraz winogrady. To z ich owoców Alejandro wyczarowuje swe doskonałe, super skoncentrowane wina, których spróbujemy w posiadłości.

Ostatnim celem tego dnia będzie Salamanka, gdzie po zakwaterowaniu w hotelu w historycznym centrum miasta, chętni będą mogli wybrać się na wieczorny tapas-tour. Nocleg w Salamance.

Przedpołudnie spędzimy w Salamance, gdzie w towarzystwie polskojęzycznego przewodnika przespacerujemy się po urokliwym, niemal w całości wzniesionym ze złotego piaskowca centrum miasta, którego serce stanowi barokowy, pełen harmonii plac – Plaza Mayor – uważany za jeden z najpiękniejszych w całej Hiszpanii oraz katedrę, a właściwe katedry: Starą i Nową. Czas wolny pozwoli na zakup regionalnych specjałów w licznych sklepikach ulokowanych w odchodzących od głównego placu uliczkach, skosztowanie słynnych tapas najlepiej smakujących z kieliszkiem lokalnego wina czy na odwiedzenie przepięknego muzeum secesji.
Po południu udamy się do wpisanej na listę UNESCO Segowii, gdzie zakwaterujemy się w hotelu klasy „parador” ze wspaniałym widokiem na miasto. Wieczorową porą przejedziemy do centrum Segowii, by po wkroczeniu pod łukami najlepiej zachowanego w Hiszpanii rzymskiego akweduktu do zabytkowego centrum i krótkim spacerze zasiąść do kolacji. Zjemy ją w historycznej, założonej w 1905 roku i nieustająco pozostającej w rękach rodziny Cándido restauracji słynącej z doskonałych dań kuchni regionalnej z pieczonym prosięciem w roli głównej. Nocleg w Segowii.

W godzinach przedpołudniowych przejedziemy na lotnisko w Bilbao by wylecieć do Polski, do Warszawy.