W godzinach popołudniowych wylecimy z Warszawy do Bari, skąd przejedziemy do malowniczo położonego hotelu w Trani. Na miejscu będą na nas czekać przekąski i lokalne wina; odpowiednio pokrzepieni udamy się na spoczynek. Nocleg w Trani

Pierwszy pełny dzień pobytu na apulijskiej ziemi niespiesznie rozpoczniemy od degustacji powstających w północnej części regionu win. Kolejny punkt programu stanowić będzie wizyta u producenta przepysznych serów – mozzarelli i burraty. Będzie to okazja do zgłębienia tajników wytwarzania tych lokalnych specjałów, których spróbujemy także pod wieloma nieznanymi w Polsce postaciami. Potem będzie czas na chwilę zadumy i podziwianie uroku jednej z najbardziej tajemniczych po dziś budowli Apulii; udamy się bowiem do malowniczo położonego na pustkowiu Castel del Monte – wpisanego na listę UNESCO zamku wzniesionego na rozkaz cesarza Fryderyka II Hohenstaufa. Wieczór spędzimy w urokliwym Trani, gdzie po spacerze po zabytkowym centrum i nasyceniu wzroku urodą fantastycznie położonej, bo na tle morza, romańskiej katedry zjemy wspólną kolację, podczas której nie zabraknie najlepszych serów i wędlin, a przede wszystkim świeżych ryb i owoców morza. Na nocleg wrócimy do Trani.

Kolejny poranek upłynie nam pracowicie na zgłębianiu tajników powstawania świetnej apulijskiej oliwy i innych bardzo regionalnych produktów. Nauczymy się odróżniać jakościową oliwę od tej supermarketowej, a także spróbujemy najbardziej charakterystycznych dla regionów specjałów, przy okazji dowiadując się, jaki powinien być skład prawdziwych apulijskich taralli. Na wspólny lunch przejedziemy do restauracji Antichi Sapori – prawdziwie „sloowfoodowego” miejsca, gdzie z inwencją, w oparciu o najwyższej jakości surowce z uprawianego przez siebie warzywniaka, tworzy swe dania prawdziwy kuchenny wizjoner Pietro Zito. Po sutym lunchu udamy się w stronę przepięknej, wyludnionej i sprawiającej wrażenie dzikiej Bazylikaty, gdzie w należącej do Fantini Group winiarni Vignieti del Vulture spróbujemy powstających w ramach grupy rozmaitych południowowłoskich win. Wieczorem przejedziemy do skalnego miasta w Materze na nocleg.

Rankiem, w towarzystwie polskojęzycznej przewodniczki, udamy się na zwiedzanie Sassi w Materze –jednego z najbardziej niesamowitych obszarów w południowych Włoszech, gdzie domy i kościoły wykuto w skale. Miejsce to, niegdyś będące powodem wstydu i symbolem zacofania biednego włoskiego południa, przez jakiś czas opuszczone, dziś ponownie tętni życiem, zachowując swój unikatowy charakter. Około południa wyruszymy do malowniczo położonej blisko Morza Jońskiego, w samym sercu apelacji Primitivo de Manduria, rozległej posiadłości Tenute Eméra, gdzie zjemy wspólny lunch i spróbujemy powstających w tym urokliwym miejscu win. Późnym popołudniem udamy się do Masseria Santa Teresa na nocleg.

Piąty dzień wycieczki rozpoczniemy od wizyty w Otranto – jednym z najpiękniejszych miasteczek apulijskiego wybrzeża, zachwycającego w tym miejscu zróżnicowaniem; są tu bowiem zarówno szerokie plaże z jasnym piaskiem, jak i strome, skaliste klify, przy których woda nabiera turkusowego koloru. W tym urokliwym miejscu będzie można spędzić czas stosownie do preferencji – na plażowaniu lub spacerując po zabytkowej starówce. Około południa udamy się do położonych w okolicach Minervino di Lecce winnic należących do  Menhir Marangelli, gdzie będzie czekał na nas aperitif i drobne przekąski. W drodze na lunch przespacerujemy się po gajach oliwnych, w których znajdują się niezwykłe przykłady prehistorycznych budowli: dolmenów i menhirów, od których swą nazwę wzięły tutejsze wina. Po takim wstępie przyjdzie czas na posiłek w restauracji Osteria Origano. Późne popołudnie i wieczór spędzimy w Gallipoli – starożytnym nadmorskim mieście, w którym po wspólnym spacerze będzie czas na kolację we własnym zakresie. Nocleg w Masseria Relais Santa Teresa.

Przed południem obierzemy kierunek na Lecce. To dość spore miasto, które po licznych kataklizmach w XVII wieku zostało odbudowane niemal w całości w jednym stylu, którym jest niespotykany nigdzie indziej apulijski barok. Gdy już nacieszymy oczy misternie zdobionymi fasadami i wnętrzami kościołów, udamy się na wspólny obiad do restauracji, w której królują prawdziwie apulijskie smaki. Tradycyjnym potrawom, towarzyszyć będą wina z głównych apulijskich szczepów: primitivo i negroamaro. Po południu przejedziemy do kolejnego magicznego miejsca na trasie wycieczki –słynącego z unikatowych domów zwanych trulli Alberobello. W towarzystwie polskojęzycznej przewodniczki przespacerujemy się po mieście, a potem będzie czas do wykorzystania według własnego pomysłu. Tej nocy zamieszkamy w apartamentach Trulli Holiday urządzonych w oryginalnych kamiennych domkach w Alberobello.

Kolejny dzień rozpoczniemy od wędrówki podziemnymi korytarzami Grotte di Castellana – jednej z największych i najpiękniejszych jaskiń w Europie. Po wyjściu na powierzchnię z powrotem będziemy cieszyć się apulijskim słońcem i to w dodatku w najpiękniejszym otoczeniu – udamy się bowiem do malowniczo położonego na wysokim klifie Polignano al Mare. Tam będzie czas na lunch we własnym zakresie oraz, dla chętnych, na fakultatywny rejs łodzią, podczas którego wpływać będziemy do morskich grot, gdzie szmaragd wody odbija się na tle białych, wapiennych skał. W godzinach popołudniowych przejedziemy do maleńkiego, skąpanego w bieli, wielce urokliwego miasteczka Locorotondo, którego okolice słyną ze znakomitych, najlepszych w Apulii, białych win. W maleńkiej winiarni położonej u bram miasteczka zdegustujemy kilka z nich, a po spacerze po mikroskopijnych rozmiarów zabytkowym, mocno ukwieconym centrum powrócimy do Alberobello na wspólną, ostatnią na apulijskiej ziemi kolację w Ristorante L’Aratro. Nocleg w Alberobello.

W ostatnim dniu wycieczki niespiesznie wyruszymy z Alberobello do Bari, stolicy Apulii. Rozpoczniemy od zwiedzania historycznego centrum miasta, po którym oprowadzi nas polski przewodnik. Naturalnie pierwsze kroki skierujemy do katedry świętego Mikołaja, gdzie znajdują się relikwie biskupa Mirry. Dla Polaków świątynia ta jest szczególnie ważna, gdyż właśnie tutaj pochowana została polska królowa Bona. Wspólne zwiedzanie zakończymy w restauracji, gdzie spożyjemy ostatni podczas wyjazdu obiad, po którym będzie jeszcze czas wolny na ostatnie zakupy lub spacery po zaułkach zupełnie niesamowitego starego miasta. Będzie można nabyć świeżo robione przez lokalne gospodynie orecchiette, by po powrocie do domu przywołać słoneczną, pełną ciepła aurę tak charakterystyczną dla południa Włoch. Około godziny 18.00 przejedziemy na lotnisko, by w godzinach wieczornych odlecieć do Polski.