Na wzgórzach Valpolicelli

Na wzgórzach Valpolicelli

Dorota Romanowska
sierpień 2019

Relacja z wyjazdu Opera w Arena di Verona – sierpień 2019

Sierpniowy wyjazd do Veneto to swego rodzaju pewnik; wiadomo, że będzie ciepło, pięknie i słonecznie, Werona urzekająca, przedstawienie operowe w świetnie zachowanej rzymskiej arenie doskonałe, a posiłkom będą towarzyszyć znakomite lokalne wina.

Maleńkie, urokliwe Sirmione nad jeziorem Garda przywitało nas radośnie w promieniach porannego słońca. Zanim jednak wkroczyliśmy do zabytkowego centrum postanowiliśmy opłynąć cały cypel, na którym położone jest to cukierkowe, skąpane w kwiatach miasteczko, łodzią. Widoki były iście bajkowe, XIII-wieczny zamek-forteca wzniesiony przez rodzinę Scaglieri prezentował się od strony jeziora nader dostojnie, a wody jeziora kusiły przejrzystą, lazurową barwą. Warto było wybrać się do Sirmione w godzinach porannych, gdyż chyba tylko wówczas na uliczkach panuje względny spokój. Potem niewielka przestrzeń miasteczka jest niemal całkowicie zadeptana i trzeba przeciskać wśród tłumu zwiedzających.

Wczesnym popołudniem powróciliśmy w okolice Werony by w samym sercu Valpolicelli odwiedzić posiadłość będącą w posiadaniu, bagatelka, od połowy XIV wieku, potomków Dantego Alighieri. Dokładnie obeszliśmy posesję, sprawdziliśmy, gdzie suszą się winogrona na amarone, odbyliśmy spacer wśród malowniczo położonych winogradów, a na koniec spróbowaliśmy powstających w tym owianym historią miejscu win. Późne popołudnie także obfitowało we wrażenia, jako że Werona chyba nigdy nikogo nie pozostawiła obojętnym na swój niezaprzeczalny urok. Kolejny dzień rozpoczęliśmy od intensywnej eksploracji okolicznych winogradów. Pierwszym przystankiem była niewielka rodzinna Azienda Agricola Il Pigneto, po której oprowadził nas właściciel Adriano Morando. Zarówno miejsce jak i wina, a także osoby właścicieli nader przypadły wszystkim do gustu, o smakowitych lokalnych przekąskach nieustająco dostarczanych na stół przez panią domu nie wspominając. Adriano robi bardzo różnorodne wina, wśród których są eleganckie musujące, rześkie białe z apelacji Custoza, zwiewne bardolino czy czerwone kupaże powstałe na bazie odmian międzynarodowych takich jak cabernet i merlot. Do tego jeszcze znakomita oliwa tłoczona z uprawianych w posiadłości oliwek. Z wielkim ociąganiem opuściliśmy te jakże gościnne progi, ale przecież czekano na nas już w kolejnymi miejscu. Paolo Fornaser podejmuje nas w starym rodzinnym domu, obecnie gruntownie odrestaurowanym i przekształconym w mini muzeum, nieopodal stolicy regionu Valpolicella czyli maleńkiego miasteczka San Pietro di Cariano. Oglądając stare butelki i uważnie czytając napisy na leciwych etykietach można było zaobserwować ewolucję, jaką przechodziła nazwa najbardziej znanej obecnie apelacji Veneto, którą jest Amarone della Valpolicella.

W domu Formaserów zawsze można liczyć na znakomite jedzenie przygotowane przez Giorgia Fornasera. W efekcie jego kulinarnej aktywności na stole co chwilę ląduje inna przystawka, do której naturalną koleją rzeczy Paolo podaje jedno ze swoich win. Podczas tej konkretnej wizyty dogłębnie można pojąć znaczenie włoskiego słowa abbinamento oznaczającego właściwe połączenie albo raczej dopasowanie wina do jedzenia. W żadnym chyba innym kraju nie przywiązuje się do tej kwestii aż tak wielkiej wagi, jak we Włoszech. Z ciężkim sercem mocno popołudniową porą zakończyliśmy odwiedziny w tym jakże gościnnym i bardzo malowniczym miejscu, ale przecież jeszcze tego wieczoru w planach mieliśmy wizytę w Arena di Verona, gdzie wystawiana miała być jedna z najsłynniejszych oper Giuseppe Verdiego – La Traviata. Atmosfera podczas festiwalu operowego w arenie i tym razem okazała się być niezapomniana, podobnie jak i sama opera oraz wspaniała, zapadająca w pamięć i wykonana z wielkim rozmachem, scenografia. Kolejna opera, która wysłuchana i oglądnięta w Arena di Verona, zapada w pamięć na zawsze. Najwyraźniej taka jest już specyfika tego jedynego w swoim rodzaju miejsca na świecie.

Nasze relacje z podróży

Aktualne oferty - Włochy:

Wyjazdy Operowe
maj 2025

Florencja i wina Toskanii. Michał Anioł, Chianti i Donatello

7 dni
2025
kwiecień 2025

Muzyka i wino w Wenecji

6 dni
2025
Wyjazdy winiarskie
maj 2025

Sycylia – wyspa wina – część wschodnia

7 dni
2025
Wczytujemy więcej relacji...

Zapisz się do
naszego newslettera!